28 maja 2011

Zalew Koronowski

Ahoj, wczoraj wróciłam ze służbowego wyjazdu nad zalewem Koronowskim. Było to dla mnie dość stresujące – musiałam wygłosić krótką prezentację. Uff, już za mną. Nawet się podobała :-)
Nerwy pomogło mi ukoić piękno natury –zieleni, ukochanej wody plus zachód słońca :-)
Do tego smaczne jedzonko w Domu Wypoczynkowym było dodatkowym plusem tego miejsca :-)
Pogoda dopisała i mogłam zrobić trochę zdjęć, którymi się z Wami dzielę. Jak zwykle nie mogłam się zdecydować które wybrać i mogą być do siebie podobne, ale wszystkie tak mi się bardzo podobały, ten krajobraz, a zwłaszcza ten błękit wody....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz